Memoriał Ireny Szewińskiej. Powtórka emocjonującego finału rzutu młotem z Tokio, możliwe bardzo wysokie skakanie o tyczce, czy konkurs pchnięcia kulą, jakiego w Polsce jeszcze nie było! 4. Memoriał Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy, jeden z najlepszych polskich mityngów, który otrzymał kategorię Gold World Athletics Continental

Home Książki Popularnonaukowa Pierwsza czytanka Podręcznik do nauki języka polskiego dla klas I. Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Książki autora Podobne książki Oceny Średnia ocen 10,0 / 10 1 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Powiązane treści

Wyszukaj w serwisie. W szkole i na wakacjach. Inne tytuły: wypisy dla kl. I. wypisy dla klasy 1. Ilustracje: Helena Matuszewska (1930-2000) Wybór: Irena Słońska W szkole i na wakacjach: wypisy dla klasy 1 Ilustracje:Helena Matuszewska (1930-2000) Wybór:Irena Słońska (1906-1989) Opracowanie:Irena Słońska (1906-1989) Wydawca:Wydaw-a Szkolne i Pedagogiczne (1979-1992) ISBN:83-02-00610-6, 83-02-03047-3 Autotagi:drukksiążkipodręcznikiszkoły podstawowe Więcej informacji... Brak zasobów elektronicznych dla wybranego dzieła. Dodaj link Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła. Inne tytuły:wypisy dla wypisy dla klasy 1 Ilustracje:Helena Matuszewska (1930-2000) Wybór:Irena Słońska (1906-1989) Opracowanie:Irena Słońska (1906-1989) Autor:Irena Słońska (1906-1989) Wydawca:Wydaw-a Szkolne i Pedagogiczne (1979-1992) ISBN:83-02-00610-6 83-02-03047-3 Autotagi:druk książki literatura literatura stosowana podręczniki publikacje dydaktyczne szkoły podstawowe Powyżej zostały przedstawione dane zebrane automatycznie z treści 13 rekordów bibliograficznych, pochodzącychz bibliotek lub od wydawców. Nie należy ich traktować jako opisu jednego konkretnego wydania lub przedmiotu. Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał. Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość Uprzejmie informujemy, że nasz portal zapisuje dane w pamięci Państwa przeglądarki internetowej, przy pomocy tzw. plików cookies i pokrewnych technologii. Więcej informacji o zbieranych danych znajdą Państwo w Polityce prywatności. W każdym momencie istnieje możliwość zablokowania lub usunięcia tych danych poprzez odpowiednie funkcje przeglądarki internetowej.
W szkole i na wakacjach (children's book in Polish) by Irena Slonska - ISBN 10: 8302030473 - ISBN 13: 9788302030475 - Wydawnictwa Szkolne - 1986 - Softcover
Moderatorzy: Robi, biały_delfin kane Posty: 19 Rejestracja: 1 sie 2010, o 21:20 poszukuję starszych podręczników do . polskiego Poszukuję podręcznikówj. polskiego(czytanek) klas 1-5, które obowiązywały w latach 1985- 1993, jeśli ktoś pamięta? kane Posty: 19 Rejestracja: 1 sie 2010, o 21:20 Post autor: kane » 29 sie 2010, o 14:12 przejżałem, nie ma tam wszystkiego. pozdr. kane Posty: 19 Rejestracja: 1 sie 2010, o 21:20 Post autor: kane » 5 wrz 2010, o 19:23 Chciałem odświerzyć temat, pamięta ktos może jak się nazywała czytanka do klasy 4 szkoły podstawowej z końca lat 80-tych? kane Posty: 19 Rejestracja: 1 sie 2010, o 21:20 Post autor: kane » 25 wrz 2010, o 15:35 vanilia100 dzięki, a mogł by kotś mi przypomnieć jak nazywał się podręcznik z tamtych lat z klasy 3? Miss Vintage Posty: 33 Rejestracja: 8 maja 2010, o 20:08 Post autor: Miss Vintage » 27 wrz 2010, o 16:54 Ja mam podręcznik "Bliskie i najbliższe. Wypisy dla klasy 3" autorstwa Wiery Badalskiej. Zyrafa Posty: 93 Rejestracja: 5 kwie 2010, o 04:04 Podręczniki do polskiego w latach 1985-93 Post autor: Zyrafa » 3 paź 2010, o 11:50 Podręczniki do polskiego: 1. „Litery” – Ewa i Feliks Przyłubscy „W szkole i na wakacjach” – Irena Słońska 2. „Rośniemy razem” – Wiera Badalska „Piszę i opowiadam” – Witold Gawdzik 3. „Bliskie i najbliższe” – Wiera Badalska 4. „Polska mowa” – Maria Nagajowa 5. „Język i świat” – Maria Nagajowa 6. „Polubić czytanie” – Maria Nagajowa 7. „Mowa rodzinna” – Stanisława Sufinowa „W ojczyźnie-polszczyźnie” – Janina Dietrich 8. „Echo z dna serca” - Kazimierz Krajewski Pamiętam jeszcze podręcznik do polskiego z pierwszych klas, chyba formatu A4, gdzie było dużo opowiadań obrazkowych np. 6 obrazków, do których trzeba było ułożyć tytuły. Pamiętam historyjkę o szewczyku Skubie, jak nadziewał barana siarką. Ale kompletnie nie pamiętam tytułu tego podręcznika. Ilustracje w tym podręczniku były czarno-czerwone, to chyba były jakieś ćwiczenia. vanilia100 Posty: 212 Rejestracja: 5 sty 2009, o 15:03 Post autor: vanilia100 » 4 paź 2010, o 19:10 Od 4-tej do 8-ej klasy były też podręczniki do ćwiczeń w tym stylu: qba83 Posty: 610 Rejestracja: 17 gru 2008, o 05:28 Post autor: qba83 » 6 paź 2010, o 11:31 Ja mam ćwiczenia do polskiego z 1993r, z czwartej klasy, ale to chyba 10te wydanie, więc jeszcze te same były w PRL. obreb Posty: 307 Rejestracja: 7 lis 2005, o 09:39 Re: Podręczniki do polskiego w latach 1985-93 Post autor: obreb » 10 sty 2011, o 13:06 Zyrafa pisze:Podręczniki do polskiego: 1. „Litery” – Ewa i Feliks Przyłubscy „W szkole i na wakacjach” – Irena Słońska 2. „Rośniemy razem” – Wiera Badalska „Piszę i opowiadam” – Witold Gawdzik 3. „Bliskie i najbliższe” – Wiera Badalska 4. „Polska mowa” – Maria Nagajowa 5. „Język i świat” – Maria Nagajowa 6. „Polubić czytanie” – Maria Nagajowa 7. „Mowa rodzinna” – Stanisława Sufinowa „W ojczyźnie-polszczyźnie” – Janina Dietrich 8. „Echo z dna serca” - Kazimierz Krajewski To były tzw. wypisy:) milenka Posty: 13 Rejestracja: 3 maja 2010, o 23:31 Post autor: milenka » 10 sty 2011, o 14:34 Dziękuję za ten spis, poszukuje tych książek Mila Zyrafa Posty: 93 Rejestracja: 5 kwie 2010, o 04:04 Post autor: Zyrafa » 23 sty 2011, o 12:09 W III klasie do polskiego była jeszcze gramatyka "Nasza mowa nasz świat" Witolda Gawdzika. Było tam dużo historyjek obrazkowych o nieszczęściach, wynikających z lekkomyślności: pod kimś załamał się lód na jeziorze, ktoś zostawił garnek na gazie, ktoś zjeżdżał na sankach i o mało nie spowodował wypadku, dzieci bawiły się zapałkami i spowodowały pożar itp.

Jak wiecie jest 1 września, więc rozpoczęcie roku szkolnego. Wstałem o 7 i poszedłem na autobus, zebraliśmy się w szkole no i każdy pogadał ze sobą i w ogóle było spoko bo dawno się nie widzieliśmy. W naszej szkole został zmieniony dyrektor i mamy nową dyrektorkę a szkoda bo bardzo lubiłem stareg

Z WYPRZEDAŻY-KSIĄŻEK Z DOMOWEJ KOLEKCJI polecam: IRENA SŁOŃSKA W SZKOLE I NA WAKACJACH Gorąco Polecam !!! stan książki: -DOBRY, PODNISZCZONA OKŁADKA, LUŹNA KARTKA 105 Z KTÓREJ JEST WYCIĘTY JEDEN OBRAZEK UWAGA - książeczka ładna, nie posiada pieczątek ŚRODEK CZYŚCIUTKI w pełni zdatna do użytku - jak na zdjęciu KUPUJĄC U MNIE MASZ: ZWROTU KAŻDEJ KSIĄŻKI DO 14 DNI BEZ PODANIA PRZYCZYNY 2. BARDZO DOBRY KONTAKT OD NAWIĄZANIA WSPÓŁPRACY DO FINALIZACJI 3. SOLIDNIE ZAPAKOWANĄ KSIĄŻKĘ W PAPIER, A NASTĘPNIE W KOPERTĘ BĄBELKOWĄ 4. MOŻLIWOŚĆ ŁĄCZENIA PRZESYŁEK + 2 ZŁ KAŻDA DODATKOWA KSIĄŻKA ROW SILV 04/16 AE+A0 W Razie Pytań Proszę Pisać!!!(odpisuję bardzo chętnie na każdego e-maila)
Do przesłuchania konkursowego stanęło 480 uczniów Szkoły Podstawowej im. I. Sendlerowej w Dobroszycach. Wystąpienie oceniał k oordynator ogólnopolski, przewodniczący komisji konkursowej oraz pomysłodawca Konkursu "Do hymnu", profesor Krzysztof Kozłowski oraz prof. Wojciech Maciejowski z Akademii Muzycznej w Poznaniu.
Irena Słońska z domu Skowronkówna, pseud. „Wanda” (ur. 5 maja 1906 w Lublinie, zm. 15 marca 1989 w Warszawie) – polska pedagog, badaczka literatury dla dzieci, doktor, kapitan Armii Krajowej. Pisała także pod nazwiskiem panieńskim. Była córką urzędnika państwowego Antoniego Skowronka (zmarłego w 1919 roku) i Marii z Mazurków. Po ukończeniu Gimnazjum Żeńskiego Wacławy Arciszkowej w Lublinie (matura w 1924 roku) przeniosła się do Warszawy, gdzie rozpoczęła studia na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Warszawskiego. Studia ukończyła w 1931 roku, a w 1938 roku obroniła pracę doktorską z filozofii w zakresie pedagogiki. W tym czasie pracowała jako sekretarka Melchiora Wańkowicza. Jednocześnie ukończyła Studium Pracy Społeczno-Oświatowej przy Wydziale Pedagogicznym Wolnej Wszechnicy Polskiej i pracowała w Miejskiej Pracowni Psychologicznej w Warszawie (w latach 1929–1932). Od roku 1934 do wybuchu wojny pracowała w nowo utworzonym Referacie Audycji dla Szkół Polskiego Radia. W czasie wojny była członkinią Armii Krajowej w stopniu kapitana (używała pseudonimu „Wanda”). Poza tym uczestniczyła w tajnym nauczaniu, organizując roczne pomaturalne Studium Pracy Wychowawczo-Kulturalnej. W okresie 1941–1943 kontynuowała pracę w Miejskiej Pracowni Psychologicznej w Warszawie. W czasie powstania warszawskiego była dowódcą oddziału łączniczek AK. Po upadku powstania dostała się do obozu przejściowego w Pruszkowie. Zaraz po wojnie (do 1946 roku) prowadziła kursy dla kierowniczek świetlic dziecięcych i prowadzących dziecińce w Warszawie. W 1947 roku zainicjowała i była wśród organizatorów pierwszego zjazdu poświęconego literaturze dla dzieci, który odbył się pod patronatem Związku Nauczycielstwa Polskiego w Warszawie. W tym okresie była również kierowniczką literacką Teatru Dzieci w Warszawie. Od 1948 do 1952 roku była kierowniczką Referatu Literatury dla Dzieci i Młodzieży w Ministerstwie Kultury i Sztuki. Od 1956 roku – po wyjściu za mąż – występowała pod nazwiskiem Słońska. W latach 1962–1973 była kierowniczką Pracowni Wychowania Estetycznego w Instytucie Pedagogiki w Warszawie. W 1981 roku reprezentowała stronę „Solidarnościową” w negocjacjach z Ministerstwem Oświaty i Wychowania w sprawie nauczania początkowego i nauczania dzieci w młodszym wieku szkolnym. Pod koniec lat 70. i w latach 80. udostępniała swoje mieszkanie przy ul. Wiejskiej w Warszawie na archiwum dokumentów działalności opozycji demokratycznej w PRL i wydawnictw niezależnych. Całe życie żyła bardzo blisko ze swą siostrą, Zofią Skowronek, i najlepszą przyjaciółką, Marią Piskorską. Wyszła za mąż przed 1956 rokiem za Słońskiego (imię nieznane), wkrótce owdowiała, nie pozostawiając potomstwa.
Patronem szkoły jest Irena Sendlerowa . Irena Sendlerowa, właściwie Irena Stanisława Sendler, z domu Krzyżanowskaena Sendlerowa, właściwie Irena Stanisława Sendler
PODRĘCZNIKI - KLASA I - WSTĘP Klasa 1 - dziwne ... na drzwiach było napisane klasa I a siedzieliśmy na twardych ławkach :) Taki żarcik wprowadziłem do tematyki związanej z klasą I i podręcznikami. Klasa 1 to miejsce gdzie wszystko było nowe. Nowa sala, nowa pani, nowe koleżanki i nowi koledzy (chociaż nie do końca nowi bo z większością się chodziło do przedszkoli i zerówek). Z chwilą przejścia próg klasy (lub próg szkoły) większość z nas nie zdawała sobie sprawy że teraz rozpoczynamy nowy etap w swoim życiu. Kończy się beztroska zabawa a zaczyna nauka. Z tymże nauka w pierwszych klasach była raczej w formie lekkiej zabawy aczkolwiek już były wystawiane nam oceny do dziennika i dzienniczków, uwagi, które rodzice musieli podpisać. Od pierwszej klasy musieliśmy się przyzwyczajać stopniowo do kilkugodzinnego siedzenia w szkole. Piszę stopniowo bowiem zajęcia w pierwszej klasie obejmowały 4 góra 5 godzin lekcyjnych, które później stopniowo zmieniały się do 8-9 godzin lekcyjnych jakie mieliśmy już w 7-8 klasie szkoły podstawowej. Przypomnijmy sobie zatem z jakimi przedmiotami zaczynaliśmy start w 1 tych przedmiotów nie było dużo. Młody człowiek zaczynał się uczyć czytać oraz pisać (język polski), liczyć (matematyka), przenosić wyobraźnię na papier (plastyka), zrozumieć otaczający go świat (środowisko) mieć dobry słuch muzyczny (muzyka), umieć zrobić coś z niczego (zajęcia praktyczno-techniczne) no i oczywiście ćwiczyć (wychowanie fizyczne). Ufff ... sporo tego jednak by początkującemu uczniowi nie mącić w głowie zajęć w pierwszej klasie nie było zbyt dużo (góra 4 godziny lekcyjne). Aby to wszystko jakoś zapamiętać służyły do tego podręczniki szkolne. Z podręcznikami w tamtych czasach było prosto niż teraz bowiem pierwszoklasiści dostawali od szkoły podręczniki albo od uczniów, którzy zdali do drugiej klasy. Na końcu takiego podręcznika była tabelka w której to uczniowie wpisywali swoje imie i nazwisko oraz ocenę, która odzwierciedlała oddawany podręcznik. PRZYBORY SZKOLNE Poznaliśmy już piórnik. Czas go otworzyć i zobaczyć co takiego przeciętny uczeń szkoły PRL-u miał w takim piórniku. Długopis - długopisowego szaleństwa nie było zbyt dużo. Dominowały długopisy marki Zenith, trójkolorowe oraz z obrazkiem w środku który dzięki obracaniu długopisu o 180 stopni pokazywał nieskomplikowaną animację np. rozbierająca się panienka. Były również też chińskie pióra (jak również pióra wieczne marki zenith), ale to było tylko dla cierpliwych bo ciężko było pisać takim piórem. Zazwyczaj brudził i pozostawiał kleksy. Tradycyjne długopisy tez nie były wyjątkami ze względu na wylewające się wkłady :)Były jeszcze długopisy ułatwiające naukę tabliczki mnożenia i wyręczały troszkę kalkulatory elektroniczne (które należały do rzadkości wtedy). Takim długopisem łatwo było obliczyć mnożenie w zakresie do 10. Oczywiście raczej nie używano ich na sprawdzianach z matematyki :P Ołówek - taki ołówek nie był zaczarowany, jak bohater kultowej dobranocki. Produkowało się wtedy zwykłe, normalne ołówki, które - tak jak niektóre kredki miały tendencję do łamliwości. Ołówki takie były przeważnie nienatemperowane i trzeba było użyć temperóki bądź noża by taki ołówek przysposobić do pracy. Lepszą wersją ołówka był tzw. ołówek magnetyczny, który był z plastiku i miał wymienne szare wkłady, które się wkładało do ołówka, zamykało się jego górę i mieliśmy już porządnie piszący ołówek. Taki ołówek miał też i inne zastosowanie, bowiem po jego rozkręceniu tworzyła się taka rurka przez którą idealnie się pluło z plasteliny w kolegów bądź koleżanki. Cyrkiel - w zasadzie to cyrkiel nie mógł "żyć" bez ołówka. No chyba, że jako broń użyta przeciwko kolegom bądź koleżankom. Cyrkiel to takie urządzenie do kreślenia linii półokrągłych, okrągłych, kół i innych figur geometrycznych. Cyrkiel z PRL-u nie wyglądał przepięknie. Później pojawiły się cyrkle, które różniły się od swego poprzednika, jednak chyba i w dzisiejszych czasach to urządzenie mocno się nie zmieniło. Kredki - "Kolorowe kredki w pudełeczku noszę, Kolorowe kredki bardzo lubią mnie, Kolorowe kredki, kiedy je poproszę, Namalują wszystko to, co chcę!". Tak śpiewały o kredkach Fasolki. Przyjrzyjmy się kredkom. Świat wtedy nie był tak kolorowy jak kiedyś toteż działała mocno dziecięca wyobraźnia i potrzebowała do tego czegoś mocno kolorowego. Były kredki drewniane, oraz świecowe. Kredki drewniane jak to drewniane, rysowały całkiem nieźle tylko od czasu do czasu potrzebowały zatemperowania końcówki w przypadku jej złamania. Popularne kredki drewniane to oczywiście kredki z misiem (12 kredek albo 6 kredek w zestawie) oraz Pastele (12 kredek). Inną sprawą były kredki świecowe. Tutaj prym wiodły kredki polskie czyli Bambino (12 kredek) lub bardziej pożądane jak inne produkty pochodzące z tego kraju czyli kredki chińskie. Tutaj wyróżniały się kredki ze słonikiem oraz z pandą firmy Crayon. Obie wersje pachniały inaczej od naszych rodzimych kredek i były bardziej kolorowe. Najmocniejsze wzięcie miały kredki ze słonikiem ponieważ pudełko zawierało aż 20 kredek (z pandą pudełko miało tych kredek 12). Z chińskich produktów były jeszcze kredki z dziewczynką i rybką. Temperówka - przyrząd do naprawiania "tępych" ołówków i kredek. Nieodzowny element ucznia bowiem wszystkie te nasze polskie wyroby do rysowania przy mocnym dociskaniu przez uczniów łamały się. Trzeba było je czymś naostrzyć. Temperówki były różne. Najbardziej znana to była temperówka do której wkładało się żyletki. Troszkę się napracowało zanim taki ołówek lub kredka były natemperowane. Najlepiej z tego wychodziło się na żyletce, którą się wyciągało i zamiast ostrzyc ołówki to się wycinało teksty na ławkach lub krzesłach szkolnych. Modne też były temperówki z postaciami (pewnie przywędrowały do nas też z Chin) albo ze zwierzątkami. Były one kolorowe ale nie wiem czy tak dobrze ostrzyły jak temperówka z żyletką. A co tam tak ładnie pachnie ... no proszę przecież to gumka do ścierania. Taka gumka chińska, która przebajecznie pachniała była konkurencją dla poczciwej gumki myszki. Gumka chińska poza tym że mocno pachniała truskawką albo kwiatem jaśminu, w taki sposób, że niektórzy nawet próbowali jej smaku, raczej nie ścierała ołówka ale go rozmazywała. Do ścierania nadawała się idealnie szara gumka myszka. Były jeszcze gumki ze wzorem zwierząt ale ja je raczej pamiętam jak przez było jednak uważać na te pachnące gumki bo pozostawione zbyt długo w piórniku przeżerały plastik :) Linijka - potrzebny przyrząd do podkreślania ważniejszych rzeczy, do robienia marginesów i prostych linii w matematyce. Linijka zwykle mierzyła tyle by znaleźć się w piórniku. Linijki były metalowe, drewniane i plastikowe. Te ostatnie bardzo szybko pękały. Metalowymi i plastikowymi linijkami można było walić kolegów na przerwie a czasem i na lekcji jak nauczyciel nie widział. Najbardziej popularnymi linijkami były linijki trójwymiarowe, przedstawiające postacie z bajek czy filmów rysunkowych, które pod wpływem nachylenia linijki poruszały się. Linijki także, podobnie jak niektóre długopisy posiadały pomocną uczniom tabliczkę mnożenia oraz wzory niektórych figur matematycznych.
PKXZO. 266 198 90 20 34 195 386 449 357

w szkole i na wakacjach ireny słońskiej