Merkury będzie ostatnią planetą, która pojawi się na niebie, około godziny przed wschodem słońca. Jeśli wyjdziesz na zewnątrz o tej porze, będziesz mógł zobaczyć wszystkie pięć planet rozciągających się po niebie - od Merkurego tuż nad horyzontem do Saturna wyżej w niebie - aż do momentu, gdy słońce wzejdzie.

Ocena wielkości obiektów znajdujących się w przestrzeni kosmicznej jest niezwykle trudna ze względu na fakt, że gołym okiem nie jesteśmy w stanie oszacować, jaka jest ich odległość od Ziemi. Jako że niektóre obiekty znajdują się bliżej nas (na przykład Księżyc) a inne dalej (Słońce) to – nawet pomimo ogromnej przewagi gabarytów tej gwiazdy nad Srebrnym Globem – możemy uznać, iż ich wielkość jest podobna. Innym przykładem jest galaktyka, o której pisaliśmy przed kilkoma dniami: Centaurus A. Czytaj też: Pobliska czarna dziura wyrzuciła ogromne ilości materii. Rozmiar erupcji imponuje Zwana również NGC 5128, stanowi dom dla supermasywnej czarnej dziury. Emitowane przez ten obiekt dżety, czyli strumienie zjonizowanej plazmy, są naprawdę ogromne. Problem polega na tym, że wspomniana galaktyka znajduje się około 12 milionów lat świetlnych od Ziemi. W kosmicznej skali nie jest to może niezwykle ogromny dystans, jednak kiedy mamy na uwadze, iż pochodzące stamtąd światło leci do nas przez około 12 milionów lat, to taka wartość musi robić wrażenie. Innym, bliższym sąsiadem Drogi Mlecznej jest natomiast galaktyka Andromedy. Oddalona o około 2,52 lat świetlnych byłaby naprawdę gigantyczna, gdyby tylko zyskała nieco na jasności. Niestety, jest ona na tyle ciemna, że w odpowiednich warunkach obserwacyjnych możemy dostrzec jedynie ledwo widoczną smugę. Gdyby była jaśniejsza, to zajmowałaby obszar nieba odpowiadający pięciu Księżycom w pełni. Takich obiektów na nocnym niebie byłoby rzecz jasna więcej. Wystarczy choćby wspomnieć o Mgławicy Oriona: szerokiej na 30 lat świetlnych i oddalonej o około 412 parseków od Ziemi. Dżety pochodzące z NGC 5128 są emitowane przez tamtejszą czarną dziurę Wróćmy jednak do wspomnianej już galaktyki NGC 5128. Dżety emitowane przez jej supermasywną czarną dziurę są gigantyczne. Sama galaktyka ma bowiem średnicę wynoszącą około 60 tysięcy lat świetlnych, podczas gdy masa jej centralnego obiektu odpowiada masie 55 milionów Słońc. Nic więc dziwnego, że rozgrzana materia wyrzucana przez tę czarną dziurę zajmowałaby sporą część nocnego nieba. Czytaj też: Galaktyka Panna A coraz dziwniejsza. Co się tam dzieje? Ale co by było, gdyby zastąpić nasze oczy radioteleskopami zdolnymi do odbierania fal radiowych? Moglibyśmy zobaczyć dżety rozciągające się na ponad 16 szerokości Księżyca w pełni. Obserwacji tej materii dokonali niedawno naukowcy korzystający z Murchison Widefield Array. Połączyli zebrane dane z obserwacjami optycznymi i rentgenowskimi i dopiero wtedy byli w stanie zobaczyć, z jak efektownym zjawiskiem mają do czynienia. Niestety, nawet w takich okolicznościach zazwyczaj widzimy jedynie pojedyncze obiekty, a nie ich faktyczną pozycję na niebie. W efekcie – opierając swój osąd na takich grafikach – galaktyki, czarne dziury czy mgławice mogą nam się wydać stosunkowo małe.

Klasyczna teoria tęczy. Bieg promieni o współczynniku załamania 1,33 załamywanych w kropli wody. Za tworzenie tęczy odpowiadają promienie 8–9. Porównanie kolorów widma ciągłego i tęczy głównej. Na podstawie optyki geometrycznej można wyjaśnić powstawanie tęczy i niektóre efekty jej towarzyszące. Zjawiska astronomiczne są chętnie obserwowane przez ludzi na całym świecie. Czasem trzeba pojechać na wycieczkę, by były dobrze widoczne, lecz zawsze warto to zrobić. Jakie atrakcje na nocnym niebie czekają nas w tym roku? 5 z nich możemy bez problemu dosZjawiska widoczne na nocnym niebie cieszą się coraz większą popularnością, za sprawą dostępu do wielu informacji i sprzętu do obserwacji. W tym roku wiele będzie się działo, a my wybraliśmy 5 kosmicznych spektakli, które będą widoczne dla obserwatorów z zjawiska, które zobaczymy w tym rokuPierwsza okazja do podziwiania ciał niebieskich czeka nas już 11 lutego. Trzeba będzie wstać jeszcze przed wschodem Słońca, ponieważ Jowisz, Wenus, a także w nieco większej odległości Saturn, znajdą się tuż nad horyzontem. Planety będą najlepiej widoczne poza miastem, w takim miejscu, jak pola i łąki. Warto zabrać teleskop lub dobrą lornetkę, ponieważ wschodzące Słońce zacznie rozjaśniać niebo, przyćmiewając blask innych ciał niebieskich. Fot. Koniunkcja Jowisza i Saturna w grudniu 2020 r. / B. LouisJuż miesiąc później, między 9 a 10 marca, na nocnym niebie będą widoczne trzy planety i księżyc niemal w jednym miejscu. W jednej linii ustawią się Merkury, Jowisz i Saturn, z Księżycem przesuwającym się w pobliżu. Wszystkie punkty będą widoczne gołym okiem, a posiadacze lornetek dostrzegą nawet jeden z księżyców Jowisza. Nasz sąsiad będzie najsłabiej widoczny, ponieważ jest znacznie mniejszy od pozostałym planet. W obserwacji pomoże ciemne niebo z dala od sierpniu tradycyjnie będziemy mieli szansę zobaczyć "spadające gwiazdy", czyli rój Perseidów. Ziemia wpada wtedy w chmurę kosmicznego gruzu z ogona komety Swift–Tuttle, które spalają się w atmosferze tworząc piękne efekty świetlne. Najlepiej polować na nie między 12 a 13 sierpnia, ponieważ tej nocy częstotliwość "spadania gwiazd" będzie wynosić ok 60 na Perseidy/ MininPo Perseidach przyjdzie czas na Drakonidy. 8 października czeka nas kolejny spektakl z udziałem okruchów skalnych. Meteory pochodzące z ogona komety 21P/Giacobini-Zinner będą się spalać w naszej atmosferze tuż po zachodzie Słońca. Najlepszy moment do ich obserwacji potrwa do północy i pozwoli zobaczyć ok. 10-15 "spadających gwiazd" na listopada będziemy mieli szansę zobaczyć niemal całkowite zaćmienie Księżyca. Jeśli pogoda dopisze, nasz naturalny satelita pokaże się w niecodziennej odsłonie. Cień Ziemi ma go przesłonić w 95 proc., co z punktu widzenia obserwatora będzie wyglądało, jakby zniknął. Istnieje mała szansa, że srebrny glob wyłaniający się z cienia przybierze lekko czerwoną barwę. Do obserwacji wszystkich zjawisk zalecamy wyjazd daleko poza miasto, ponieważ zanieczyszczenie światłem znacznie ogranicza widoczność gwiazd i innych obiektów na Częściowe zaćmienie księżyca/ WahlSpotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@ National Geographic

[EDIT 01.03.2018 – nie mieszkam już w okolicy Monachium – bardzo dziękuję za wszelkie propozycje na spotkania, jednak na chwilę obecną będzie to niezwykle trudne w realizacji] [EDIT 01/03/2018 – I don’t live in the Munich area anymore – thank you very much for all the proposals for meetings, but for now it will be extremely

Mikołaj KamieńskiW tym tygodniu na nocnym niebie przy dobrej pogodzie można oglądać niezwykłe zjawiska: przelot komety, Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, a także satelitów konstelacji Starlink. Pojawiają się także planety Układu Słonecznego, tzw. giganty: Jowisz, Saturn i Uran. Kiedy kometa NEOWISE?Najciekawszym obiektem na nocnym niebie w tym tygodniu jest kometa C/2020 F3 (NEOWISE). Można ją zaobserwować gołym okiem na północnym - zachodzie. Pojawia się gdy jest jeszcze widno, około godz. około 30 stopni nad horyzontem. Obserwację można prowadzić do godz. 4. Najbliżej ziemi kometa ma znaleźć się 23 lipca. Do końca lipca znajdzie się w gwiazdozbiorze Wielkiej pojawienia się obiektów na niebie w GALERII ZDJĘĆ. Start rakiety Falcon 9Na poniedziałek, 20 lipca, zaplanowany jest kolejny start rakiety Falcon 9. Start ma nastąpić o godz. 23 czasu polskiego. Falcon 9 wystartuje z Cape Canaveral na Florydzie i wyniesie na orbitę geosynchroniczną koreańskiego wojskowego satelitę komunikacyjnego, ANASIS-II. Kilkanaście minut po stracie powinna być widoczna powracająca rakieta. Będzie się przemieszczać z zachodu na na nocnym niebieW najbliższych dniach bardzo dobrze powinien być widoczny Jowisz. Pojawi się na nocnym niebie na południowym - wschodzie około godz. Saturna będzie można rozpocząć około godz. Będzie tuż obok Jowisza na południowym wschodzie gigant, czyli Neptun, pojawić się powinien około godz. na wschodzie. Zduńska Wola - taka była. Miasto na starych fotografiach z lat 80 - 90. ZDJĘCIANiedługo ruszą prace przy budowie krytego kortu tenisowego w Zduńskiej Woli ZDJĘCIANawałnica nad Zduńską Wolą. Straż pożarna podsumowała działania RAPORT, ZDJĘCIAWybory 2020. Wyniki głosowania w drugiej turze wyborów na prezydenta w Zduńskiej Woli. Jakie wyniki w komisjach? AKTUALIZACJAJak zobaczyć stację kosmiczną?Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS) na nocnym niebie powinna być widoczna kilkakrotnie. W poniedziałek, 20 lipca, pojawi się najpierw o godz. a następnie o godz. Będzie przemieszczała się z zachodu na wschód nad centralną Polską. Maksymalna wysokość to około 80 stopni. Przelot trwać będzie około 6 dobrze widoczne przeloty stacji to wtorek, 21 lipca o godz. oraz o godz. a środa o godz. i o godz. oraz lecą Starlinki?Starlink to budowana przez firmę Elona Muska SpaceX konstelacja satelitarna, jaka ma służyć dostarczeniu Internetu na całej Ziemi. Uruchomienie planowane jest w 2024 konstelacja ma się składać z około 12 tysięcy satelitów. Dotychczas wyniesiono ich na orbitę kilkaset. Z każdą misją trafia kolejnych 60 obiektów. Najbliższy start misji Starlink 10 planowany jest w lipcu. Kiedy obserwować przelot Starlinków? W najbliższych dnach będą widoczne obiekty Starlink 7. By je zobaczyć trzeba jednak zarwać noc. We wtorek, 21 lipca, obserwacja będzie możliwa o godz. i potrwa do godz. Obiekty przelatywać będą z zachodu na widoczne będą także 22 lipca o godz. oraz 23 lipca o godz. na PerseidyCyklicznie pojawiający się rój meteorów w konstelacji Perseusza to tzw. Perseidy. Największa aktywność to pierwsza połowa sierpnia, ale są już widoczne w widoczne będą aż do 24 sierpnia. Maksimum nastąpi w nocy z 12 na 13 sierpnia. Jak oglądać Perseidy?Perseidy to rój meteorytów związany z kometą 109P/Swift-Tuttle. Pojawia się każdego roku o tej samej porze w okolicach gwiazdozbioru obserwować można na północno - zachodniej stronie nieba. Najlepiej widoczne są nad meteorów w kulminacyjnym momencie może być widoczny na całej powierzchni nieba. Może pojawiać się nawet do stu "spadających gwiazd" na godzinę. Co można zobaczyć na nocnym niebie? Kiedy przelot komety i s... Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
\n\n \n \nco możemy zobaczyć na niebie

Obserwuj planety w 2023 roku. Przez cały marzec po zachodzie słońca widoczne będą cztery planety bez pomocy lornetki lub lunety: można zobaczyć marzec na wschód, na planetę Jupiter teraz Saturn wraz z Wenus, na południowy zachód. Od mniej więcej 18 do 24 marca Wenus minie Saturna wieczorem, a 22 marca obie planety będą bardzo

Żeby zobaczyć na wieczornym niebie obłoki srebrzyste, nie musimy mieć teleskopu. Co to za zjawisko i dlaczego jest powiązane z rakietami kosmicznymi? Gwiazdy i Księżyc to nie wszystko, co możemy zaobserwować na wieczornym niebie. Są też chmury, często przez nas pomijane – albo nie ma ich wcale, albo jest tak wiele, że zlewają się w całość. Sytuacja wygląda inaczej, kiedy nad miastem (lub nad wsią albo lasem, co do tego nie ma zasady) pojawiają się chmury świecące w ciemności. Na ciemnym niebie to one są jaśniejsze od gwiazd. Obłoki srebrzyste nad Polską. Gdzie ich szukać? To nie słońce przebijające się zza chmur, a tzw. obłoki srebrzyste. W ostatnich tygodniach można je było zaobserwować o zmierzchu po obu stronach Atlantyku. Charakterystyczne chmury uwiecznili na zdjęciach obserwatorzy z USA, Kanady oraz Europy. Obłoki srebrzyste były widziane także nad Polską, między innymi na Pomorzu. Z ustaleń naukowców wynika, że na przełomie czerwca i lipca ich aktywność była najwyższa od 15 lat. Obłoki srebrzyste najczęściej pojawiają się w pobliżu biegunów. Sporadycznie można je zaobserwować także na innych szerokościach geograficznych. Co roku występują latem na obu półkulach na wysokości około 80 km, a więc w mezosferze. W Europie największe szansy mamy patrząc wieczorem w kierunku północy – najlepiej z miejsca, gdzie nic nie przesłania nam horyzontu. Jak powstają chmury świecące w ciemności? Charakterystyczne chmury łatwo rozpoznać na porannym lub wieczornym niebie. Obserwowane z Ziemi wyglądają, jakby miały cienki, falisty kształt. Powstają po tym, jak para wodna w mezosferze zamarza, tworząc kryształki lodu. Naukowcy podkreślają, że to najwyższe chmury. Dlatego są w stanie nadal odbijać światło słoneczne po tym, jak słońce schowa się za horyzontem, oświetlając obłoki od dołu. Do powstania obłoków srebrzystych potrzebna jest więc para wodna i niskie temperatury. To jednak nie odpowiada na pytanie, dlaczego w ostatnim czasie te chmury pojawiają się na niebie tak często. Zwłaszcza że temperatura w mezosferze nie jest niższa niż zazwyczaj. „Winna” ma być para wodna. Obłoki srebrzyste. / fot. Matt Robinson/Getty Images Cora Randall, profesor na University of Colorado Boulder, wyjaśniła w rozmowie z „The Washington Post”, że większa ilość pary wodnej w atmosferze może być związana z wystrzeliwaniem rakiet kosmicznych. Już wcześniej badacze dowiedli, że uwalniana podczas startów para wodna sprzyja formowaniu obłoków srebrzystych. W czerwcu było ich przynajmniej 16. Obłoki srebrzyste są stosunkowo nowym zjawiskiem, biorąc pod uwagę, że odkryto je dopiero pod koniec XIX w. Jako pierwszy chmury świecące w ciemności zaobserwował i opisał 13 czerwca 1885 r. Witold Ceraski, rosyjski astronom polskiego pochodzenia. Początkowo łączono je z erupcją wulkanu Krakatau. Po tym, jak popiół wulkaniczny rozprzestrzenił się w atmosferze, na całym świecie obserwowano spektakularne zachody słońca. W kolejnych latach obłoki srebrzyste występowały częściej, co obaliło teorię o wpływie wulkanu. Ciekawe zjawiska na niebie. Chmury mogą zaskoczyć Czasami wystarczy tylko spojrzeć w górę, żeby zobaczyć dziwne zjawiska na niebie. Większość z nich można obserwować również w Polsce, tak jak na przykład mammatusy. To chmury, a właściwie wiele małych chmurek w kształcie bąbelków. Częstym porównaniem są też krowie wymiona. Najlepszym miejscem do niemal podniebnych obserwacji są góry. Fotografów z pewnością ucieszy widok halo, czyli pierścieni światła wokół Słońca lub Księżyca. Innym ciekawym zjawiskiem jest również iryzacja na chmurach. Wówczas obłoki na skutek interferencji światła są pokryte pastelowymi kolorami. Czy znasz flagi państw Europy? [QUIZ] Pytania 1 | 10 Kraj, który reprezentuje ta flaga, to...? Wspólne podziwianie cudów na niebie ma jeszcze tę zaletę, że świetnie wpływa na jakość rodzinnych relacji. To będzie wspólna rozrywka, której długo nie zapomnicie, a kto wie, może rozbudzisz w dziecku wielką pasję. Oto lista 8 najciekawszych obiektów letniego nieba, które można zobaczyć gołym okiem. 1. Księżyc.
Lato to doskonały czas, by obserwować ciekawe zjawiska astronomiczne na niebie. Tego lata nad Polską nie zobaczymy niestety całkowitego zaćmienia Słońca, ale możemy obserwować częściowe zaćmienie księżyca oraz deszcze meteorytów. Najbardziej widowiskowym zjawiskiem tego lata będzie niewątpliwie całkowite zaćmienie Słońca, jednak niestety nie będziemy mogli go zobaczyć w Polsce. Jeżeli jednak uda wam się być w USA w 21 sierpnia to będziecie mieli okazję zobaczyć Słońca całkowicie zasłonięte przez Księżyc. Pas całkowitego zaćmienia zacznie wędrować po Ziemi o godzinie czasu uniwersalnego i przebiegnie głównie przez Stany Zjednoczone. Jednak również na polskim niebie nie zabraknie ciekawych zjawisk do maja do końca sierpnia na niebie można zobaczyć tzw. Obłoki Srebrzyste. Zjawisko powstaje gdy pył pochodzenia kosmicznego łączy się z parą wodną, tworząc nietypowe chmury. Największe szanse na ich zobaczenie mamy nad morzem, ponieważ zjawisko występuje ok. 80 km Obłoki rozpoznamy po charakterystycznym srebrzystym Księżyca w sierpniuCiekawym wydarzeniem będzie częściowe zaćmienie Księżyca, które będziemy mogli zobaczyć 7 sierpnia, kiedy naturalny satelita będzie wschodzić. Maksymalna faza zaćmienia nastąpi o godz. polskiego czasu. Z kolei najbliższa pełnia Księżyca wypada 16 lipca, a kolejna 15 sierpnia. Co ciekawe, każda z pełni ma swoją własną, unikatową nazwę nadaną przez Rdzennych zdjęć: © NASARoje meteorytów latem nad PolskąLato to również dobra okazja do obserwowania meteorytów, potocznie nazywanych spadającymi gwiazdami. Jednym z najlepiej widocznych na letnim niebie w Polsce będzie rój św. Wawrzyńca (rój Perseidów). Szybkie, małe, białe okruchy komety 109P/Swift-Tuttle będzie można obserwować od 17 lipca do 24 sierpnia, ale największe zagęszczenie będzie można zobaczyć w nocy z 12 na 13 kolei od 13 lipca do 23 sierpnia można dostrzec Południowe Delta Akwarydy. To rój meteorytów znany jeszcze od starożytności. Najbardziej widoczny będzie nocami między 29 a 31 lipca. Z kolei między 26 czerwca a 14 lipca można w ciągu dnia zobaczyć Taurydy, orbitujące kosmiczne odłamki, które powstały w wyniku wybuchu mającego miejsce w Układzie Słonecznym około 30-40 tys. lat nieba na lato – planety i gwiazdyTego lata na polskim niebie będą bardzo dobrze widoczne również gwiazdy tworzące tzw. Trójkąt Letni. Trzy, bardzo jasne gwiazdy tworzą na niebie duży trójkąt. Najjaśniejszą z nich jest Wega z konstelacji Lutni, a poza nią w skład Trójkąta wchodzą także: Deneb (gwiazdozbiór Łabędzia) i Altair (gwiazdozbiór Orła).Łatwe do obserwacji będą także planety, zwłaszcza Wenus, która o tej porze roku świeci najjaśniej. Możemy ją obserwować przed wschodem Słońca, stąd często nazywana jest Gwiazdą Poranną. Wieczorem z kolei bardzo dobrze będzie widoczny Merkury. Przez całe lato nocą będzie bardzo dobrze widoczny także Jowisz, jednak w sierpniu będzie zachodził znacznie wcześniej niż w lipcu. Do końca lipca możemy obserwować Króla Planet do północy, ale w sierpniu już do ok. 21: zdjęć: © | tbplanetariumW lipcu dobrze widoczny będzie Saturn, a z pomocą lornetki astronomicznej lub teleskopu zobaczymy wyraźnie jego pierścienie i księżyc – Tytan. Najlepiej widoczne będą już 9 lipca. Saturn będzie można również obserwować w sierpniu – zachodzi wtedy w okolicy północy. Uran i Neptun są niemożliwe do obserwacji bez teleskopu, ale im bliżej jesieni tym lepsza będzie widoczność. Neptun będzie dość wyraźnie widoczny w okolicy 9 nie z tej ziemi. Odkrycie na TytanieJak obserwować niebo bez teleskopu?Zaćmienie Słońca czy Księżyca bardzo łatwo jest obserwować bez teleskopu. W przypadku gwiazdozbiorów czy planet może to być nieco trudniejsze, ale wystarczy zwykle obrotowa mapa nieba. Jest ona niezwykle prosta w użyciu i można ją kupić lub pobrać z sieci do wydrukowania. Taką mapę ustawiamy na daną datę i godzinę według instrukcji do niej załączonej (warto pamiętać, że mapy korzystają z zimowego czasu). Do obserwacji nieba przyda się też latarka z diodą dającą czerwone światło – posłuży nam do oświetlania mapy. Następnie należy wybrać się miejsce obserwacji – ważne, by nie dochodziły do nas sztuczne światła, dzięki czemu będziemy mogli zobaczyć światło gwiazd i nieba – aplikacje na smartfonaObserwację nocnego nieba lepiej jest oczywiście prowadzić bez dodatkowego źródła światła. Tak więc jeśli chcemy korzystać ze smartfona, to musimy mieć na uwadze, że nasz oczy będą musiały się dłużej przyzwyczajać, by zobaczyć światło gwiazd. Niemniej możemy skorzystać z aplikacji do rozpoznawania obiektów na nocnym niebie. Dzięki temu nie musimy korzystać z papierowej mapy, a aplikacja będzie rozpoznawać nasze położenie i wskazywać obiekty, które powinniśmy być w stanie zobaczyć. Jeśli chcecie spróbować tej metody obserwacji nocnego nieba to polecamy aplikacje: Sky Map NASA App Stellarium
W naszym Planetarium zobaczycie krótkie, 15-minutowe pokazy, wyświetlane przed filmami jako ich uzupełnienie. Najczęściej mają charakter sezonowy – dotyczą zjawisk, które aktualnie można zaobserwować na niebie. Obejrzycie je, kupując bilet na dowolny film. Pokazy są prowadzone na żywo przez prezenterów wyłącznie w języku polskim.
Wraz z końcem października zabiera ze sobą upiorne dynie, opadające liście i nadzieję na pozostałą ciepłą pogodę - czas więc zebrać się w sobie i skupić uwagę na chłodnym listopadzie. Czego możemy się spodziewać po nocnym niebie podczas przejścia na zimę? Weź filiżankę gorącej czekolady, wytrząśnij szalik i spójrzmy na kilka najważniejszych dodatkową godzinę z czasem letnim (3 listopada) Średniowieczny kościół św. Cwyfana w Llangadwaladr, Anglesey, Walia. (Zdjęcie: Gail Johnson / Shutterstock)Tak, wielu uważa, że ​​czas letni jest przestarzały i wyjątkowo niewygodny. Ale jeśli chcesz pozytywnie wpłynąć na nadchodzące „wycofanie się” planowane dla większości Stanów Zjednoczonych 3 listopada o 2 nad ranem EDT, co powiesz na dodatkową godzinę snu - lub obserwowanie gwiazd?Powrót czasu standardowego oznacza, że ​​słońce wstanie nieco wcześniej, co jest dobrą wiadomością dla wczesnych ptaków, ale nie tak wspaniałe, jeśli lubisz widzieć słońce, gdy wychodzisz z biura na dzień. Wiemy, że to nie jest tak seksowne jak dodatkowa godzina snu, ale może możemy kusić Cię kilkoma deszczami meteorytów w tym miesiącu?Zobacz szczyt deszczu meteorytów Taurids (5-12 listopada) Tauridowa kula ognia i zorza polarna rozświetlają nocne niebo nad stanem Waszyngtonu w 2015 r. (Zdjęcie: Rocky Raybell [CC do / Flickr)Ten miesiąc jest pełen podwójnych nagłówków nocnego nieba. Po pierwsze, kule ognia Taurid, znane również jako „kule ognia Halloween” w niektórych kosmicznych kujonach. Według chociaż prysznice trwają od około 20 października do 30 listopada, najlepszym czasem na złapanie ich podczas ich ognistej akcji jest tydzień 5-12 pozostałość po komecie Encke, jest mniej znany z liczby spadających gwiazd, a bardziej z tego, że są wyjątkowo jasne. Pomimo spodziewanego pokazu mniejszej niż 12 meteorów na godzinę, te kule ognia są warte czasu, jaki może zajść, aby je zaobserwować. Jako bonus, nowy księżyc 28 października powinien dać nam tydzień ciemnego nieba, dzięki czemu łatwiej będzie zobaczyć te niezwykle jasne się z Westą przy opozycji (12 listopada) Vesta, uchwycona przez statek kosmiczny NASA Dawn w 2011 roku, przedstawia górę, która wznosi się ponad 65 000 stóp ponad biegun południowy asteroidy. (Zdjęcie: NASA / JPL-Caltech / UCLA / MPS / DLR / IDA [domena publiczna] / Wikimedia Commons)Jeśli nadal nie śpisz po obejrzeniu przelatujących kul ognia, zastanów się nad złapaniem asteroidy Westy. Ten obiekt piękna o szerokości 326 mil żyje w pasie asteroid między Jowiszem a Marsem i będzie przeciwny w nocy z 12 względu na to, gdzie jesteś na Ziemi, Vesta osiągnie najwyższy punkt na niebie około północy czasu lokalnego. Niestety, prawie pełny księżyc utrudnia oglądanie, ale warto spróbować, aby zobaczyć samotną pozostałą protoplanetę Układu błyskawiczny deszcz meteorów Leonid (18 listopada) Zdjęcie to, zrobione podczas szczytu deszczu meteorytów Leonidów w 2009 r., Pokazuje meteoryt, poświatę i budzenie jako odrębne elementy. (Zdjęcie: Navicore [CC do / Wikimedia Commons)Produkowane przez strumienie pyłu pozostawione przez kometę Tempel-Tuttle, okresową kometę, która powróci w 2031 r., Leonidy są umiarkowanym deszczem meteorytów o szczytowym wyświetlaniu około 10-15 meteorów na godzinę. Prysznice występują przez większość listopada, ale noc największej aktywności przypada na 18 listopada. Podobnie jak inne przelotne deszcze meteorów, ten będzie najlepiej oglądać po północy. Skieruj wzrok na gwiazdozbiór Lwa Lwa, gdzie wydają się emanować spadające zauważyć, że Leonidy są odpowiedzialne za jedne z najbardziej spektakularnych przelotnych opadów deszczu, jakich kiedykolwiek widział człowiek. Co 33 lata, czyli na orbicie komety macierzystej, Ziemia przepływa młodymi szlakami szczątków, które mogą iskrzyć nawet 1000 meteorów na godzinę. Ostatni, w 2001 roku, prezentował setki na godzinę. Ten w 1966 roku? Po prostu magiczne.„Meteoryty zaczęły pojawiać się o 22:30; były one około trzech lub czterech co pięć minut”, wspominała skywatcher Christine Downing, jedna z wielu, która napisała do NASA, aby podzielić się swoimi doświadczeniami. „W tym czasie wydawało się to niezwykłe, ale do godziny 12:30 na całym niebie padały gwiazdy. Byliśmy w ciemnej, pustynnej misce w dolinie, otoczonej górami; Sierry były na zachodzie. O drugiej w nocy była zamieć. Miałem niepokojące uczucie, że góry podpalają się. Spadające gwiazdy wypełniały całe niebo aż po horyzont, ale było cicho. Gdyby te Leonidy były gradem, nie bylibyśmy w stanie usłyszeć każdego inne. Gdyby były pokazem fajerwerków, bylibyśmy głusi. ”Bliskie podejście księżyca, Wenus i Jowisza (28 listopada) Bardzo duży teleskop (VLT) Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO) w Chile pokazuje księżyc z dwoma jasnymi towarzyszami: Wenus i Jowiszem. (Zdjęcie: ESO / Y. Beletsky [CC do / Wikimedia CommonsMając zaledwie dwudniowy księżyc na niebie, jest dobra noc na oglądanie niektórych planet. Młody księżyc przejdzie w odległości 0 ° 43 ′ od Jowisza - a zaledwie kilka minut później, w odległości 1 ° 10 ′ od staną się widoczne, gdy zapadnie zmierzch nad horyzontem południowo-zachodnim (bez względu na to, gdzie się znajdujesz). Choć jest zbyt szeroko rozstawiony, aby zmieścić się w polu widzenia teleskopu, będziesz mógł je zobaczyć gołym okiem lub redakcji: Ta historia została zaktualizowana od czasu jej pierwszej publikacji w listopadzie 2017 r.
hfPHTX. 332 9 37 391 165 86 282 84 325

co możemy zobaczyć na niebie